Wiele osób przybyło do świetlicy w Słupie, by wspólnie bawić się na zabawie andrzejkowo-ostatkowej. Biesiadnicy pokrywali tylko koszty orkiestry i wystroju sali. W cenie zawarte były także ciepłe napoje, a o wiktuały na stołach postarali się sami imprezowicze.

W obecnych czasach jest to dobry pomysł – nie pustoszy kieszeni, a pobawić się można wspólnie. Tzw. imprezy składkowe cieszą się coraz większą popularnością. Organizatorki zabawy andrzejkowej w Słupie - aktywnie działające panie z Koła Gospodyń Wiejskich (Agata Rudaniecka, Katarzyna Bożykowska, Marzena Rewak, Anita Rudaniecka i Renata Kłeczek) zadbały o dodatkowe atrakcje. Przed północą w sali zjawiła się wróżka, przepowiadająca przyszłość za pomocą kart. Zabawa trwała do późna. Taneczne rytmy zapewnił zespół MASTAR. Przewodnicząca koła gospodyń, Agata Rudaniecka serdecznie dziękuje panom Franciszkowi Rudźcowi i Julianowi Rowińskiemu za pomoc w organizacji imprezy. Biesiadników odwiedził wójt Zbigniew Przychodzeń.