Choć w podgórskich miejscowościach Gminy Męcinka, jak Kondratów, ziemie nie są zbyt urodzajne, a żniwa przebiegają z opóźnieniem, rolnicy mieli za co  i w tym roku dziękować. Mszę św. dożynkową odprawił 8 września, w dniu Narodzenia NMP, proboszcz parafii Pomocne ks. Marek Lach. Miejscowe gospodynie na czele z sołtys Ireną Mowną wykonały i przyniosły do świątyni wieniec w kształcie dwóch połączonych serce, tworzących koronę zwieńczoną krzyżem, zaś starostowie Elżbieta Kałuża i Tomasz Kwaśnik - chleb upieczony z tegorocznych zbiorów, którym na zakończenie Eucharystii częstowali mieszkańców.

- Dożynki to jedno wielkie słowo dziękuję. Dożynki to też czas wspólnej zabawy, wspólnego świętowania. Dziś, w dniu Matki Bożej Siewnej, dziękujemy za dobre plony – mówił ks. Marek, podkreślając również umiejętność docenienia i cieszenia się tym, co jest nam dane. – Dożynki to okazja, by budować jedność, rodzinę, wspólnotę – powiedział.

- Za każdy dzień, za nocy mrok, za radość mą, szczęśliwy rok, nawet za chmurne deszczowe dni, za wszystko Panie dziękuję ci… - zaśpiewali na zakończenie uroczystości Kondratowianie, po czym udali się do świetlicy wiejskiej, by wspólnie bawić się na dalszej części dożynek. Tu razem z nimi świętował wójt Zbigniew Przychodzeń. Spotkanie przygotowali pani sołtys, Rada Sołecka i radny Wojciech Lichoń. Zabawa trwała do późnej nocy.